EKONOMIK ZŁOTĄ SZKOŁĄ 2023
        w rankingu PERSPEKTYW
europejska
karta
mobilności

Menu Główne

Sobota w słonecznej Valletcie


Pierwszy tydzień pracy już za nami i wreszcie przyszedł upragniony weekend - czas odpoczynku, ale i doznań turystycznych, zaplanowanych przez naszych opiekunów.
Na sobotę mieliśmy zaplanowaną wycieczkę z przewodnikiem po Valletcie - wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO, stolicy słonecznej Malty. Spacer po głównych zabytkach miasta rozpoczęliśmy od Fontanny Trytona. Następnie przechodząc obok budynku parlamentu, pozostałości zbombardowanej podczas II wojny światowej opery oraz galerii pomników przedstawiających osoby związane z Maltą oraz jej stolicą, zostaliśmy zaznajomieni z zawiłościami historii tego wyspiarskiego kraju. Zobaczyliśmy place, gmachy i kościoły, których wspólną cechą jest charakterystyczny budulec - piaskowiec. To z tego lokalnego kamienia zbudowana jest większość Malty. Bardzo spodobał nam się panoramiczny widok roztaczający się na Wielki Port ze szczytu fortyfikacji miejskich. Pewnie jeszcze nie raz odwiedzimy to przyjemne miejsce. Miłą niespodzianką było spotkanie lokalnego grajka, który na wieść o tym, że jesteśmy z Polski, zaczął grać nieśmiertelne przeboje Zenka Martyniuka. Następnie udaliśmy się do kina 5D. Tu w bardzo przystępny sposób i w naszym ojczystym języku zapoznaliśmy się z kamieniami milowymi maltańskiej historii i kultury. To bardzo ciekawe doświadczenie. W kinie oprócz znanego nam już trójwymiaru, były ruchome siedzenia, bryzgi wody, podmuchy powietrza i efekty świetlne. Ostatnim punktem naszej wycieczki była konkatedra św. Jana. To punkt obowiązkowy trasy turystycznej po Valletcie. Zupełnie niepozorny budynek, który już kilkukrotnie mijaliśmy w ciągu naszego pierwszego tygodnia pobytu na Malcie, kryje jedno z najbardziej spektakularnych barokowych wnętrz w Europie. To symfonia barokowych zdobień, olbrzymiej ilości złota i kolorowego marmuru. Tu mieliśmy również okazję podziwiać obrazy mistrza Caravaggio "Ścięcie Jana Chrzciciela" oraz "Święty Hieronim piszący". To była bardzo pouczająca wycieczka…a potem już tylko popołudniowe i wieczorne chillowanie we własnym tempie :

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.